Jan Pawlicki Jan Pawlicki
802
BLOG

"Według ciśnienia schodzimy..."

Jan Pawlicki Jan Pawlicki Polityka Obserwuj notkę 1

W kwestii wysokościomierzy powiedziano już niemal wszystko. Stenogramy potwierdzają, że do wysokości kręgu nadlotniskowego, czyli do 500 metrów, załoga kierowała się wskazaniami wysokościomierza barycznego.

10:30:14,2 - kontroler: Aaa... Polski 1-0-1, według ciśnienia 7-4-5, zniżanie 500.

10:30:21,9 - kapitan Protasiuk: Według ciśnienia 7-4-5 schodzimy, 500 metrów, polski 101.

Od wysokości 100 metrów, gdy nawigator odlicza wysokość co 10 metrów, robi to właściwie bez przerw między słowami, czyli w sposób ciągły. W stenogramie widać brak odstępu czasowego między końcem wymawiania jednego liczebnika, a początkiem następnego. Moim zdaniem świadczy to jednoznacznie o korzystaniu w tej fazie lotu z wysokościomierza radiowego, który reaguje szybciej niż baryczny.

Zrealizowałem dla telewizji Discovery dwa filmy dokumentalne o katastrofach lotniczych: "26 sekund - tragedia Kopernika" i „Lot numer 5055 – katastrofa w Lesie Kabackim”.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka